Beth Winter
2005-09-17 20:08:42 UTC
Od paru dni Toskowi w wewnetrznym kaciku jednego oka zbiera sie biala,
galaretowata wydzielina. Nie jest tego duzo, nic go nie boli, daje to
sobie wyjaac z oka, nie ma sladu zadnego zadrapania; oczka blyszczace,
humor i apetyt ma. Podejrzewam jakies podraznienie przy zabawie z
mniejszym kolega (od dwoch tygodni mam poltora kota).
Czy mozna to jakos domowo zaleczyc (przemywac czyms? samo przejdzie?),
czy jednak musze stoczyc z nim walke o zapakowanie do pudla i wycieczke
do weta? Dowiedzialam sie o tym dopiero dzis, martwie sie o mojego
futrzaka :(
galaretowata wydzielina. Nie jest tego duzo, nic go nie boli, daje to
sobie wyjaac z oka, nie ma sladu zadnego zadrapania; oczka blyszczace,
humor i apetyt ma. Podejrzewam jakies podraznienie przy zabawie z
mniejszym kolega (od dwoch tygodni mam poltora kota).
Czy mozna to jakos domowo zaleczyc (przemywac czyms? samo przejdzie?),
czy jednak musze stoczyc z nim walke o zapakowanie do pudla i wycieczke
do weta? Dowiedzialam sie o tym dopiero dzis, martwie sie o mojego
futrzaka :(
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman