Diana
2006-01-07 20:07:45 UTC
Witajcie,
Moja kota zachorowała (biegunka, wymioty, obolały brzuszek). Stało się to
dziś na ranem. Koło południa poleciałam do weta. Moja kotka jest oczywiście
szczepiona i mam nadzieję, że nie jest to jeden z tych nielicznych rzadkich
przypadków, kiedy szczepione koty łapią mimo wszystko panleukopenię. Mam
szczerą nadzieję, że przyczyną jest zmiana diety (sucha karma). W każdym
razie wet dał jakiś antybiotyk przeciwzapalny, coś przeciwbólowego, a
dodatkowo zaaplikował kroplówkę, bo już stwierdził odwodnienie.
Jak na razie moja Nesca chyba czuje się lepiej, ale na przedniej łapce
zrobił się taki "worek", zaraz dzwoniłam do weta, który powiedział, że tak
sie czasem zdarza po kroplówce, że płyn się jeszcze nie wchłonął. Jakie
macie doświadczenia? Czy to normalne czy jutro szukać innego weta?
Pozdrawiam i dziękuję,
Diana
Moja kota zachorowała (biegunka, wymioty, obolały brzuszek). Stało się to
dziś na ranem. Koło południa poleciałam do weta. Moja kotka jest oczywiście
szczepiona i mam nadzieję, że nie jest to jeden z tych nielicznych rzadkich
przypadków, kiedy szczepione koty łapią mimo wszystko panleukopenię. Mam
szczerą nadzieję, że przyczyną jest zmiana diety (sucha karma). W każdym
razie wet dał jakiś antybiotyk przeciwzapalny, coś przeciwbólowego, a
dodatkowo zaaplikował kroplówkę, bo już stwierdził odwodnienie.
Jak na razie moja Nesca chyba czuje się lepiej, ale na przedniej łapce
zrobił się taki "worek", zaraz dzwoniłam do weta, który powiedział, że tak
sie czasem zdarza po kroplówce, że płyn się jeszcze nie wchłonął. Jakie
macie doświadczenia? Czy to normalne czy jutro szukać innego weta?
Pozdrawiam i dziękuję,
Diana