Discussion:
gryzienie drewnianych.....
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Madzik
2006-06-22 17:09:31 UTC
Permalink
A no właśnie, Kropka z dziką pasją hebluje miękkie drewno, tzn rogi
taboretu, raczkę od parasolki, rogi biurka.... Czy to może byc li i jedynie
tylko z przyjemności, mizia się przy tym po tych rogach jak dzika . Czy
mozliwe że kwestia zębów ( ma już prawie 14 miesięcy) ?? A moze zgoła co
innego ??

Magda & Kropka ( prawie jak bóbr ;)
Koltun PawełR.
2006-06-22 18:59:21 UTC
Permalink
Post by Madzik
A no właśnie, Kropka z dziką pasją hebluje miękkie drewno, tzn rogi
taboretu, raczkę od parasolki, rogi biurka.... Czy to może byc li i jedynie
tylko z przyjemności, mizia się przy tym po tych rogach jak dzika . Czy
mozliwe że kwestia zębów ( ma już prawie 14 miesięcy) ?? A moze zgoła co
innego ??
Magda & Kropka ( prawie jak bóbr ;)
A jesteś pewna, że to koteceka, a nie bober lub wyrośnięty termit :)))

Koltun PawełR.
Katarzyna Grabowska
2006-06-22 20:33:22 UTC
Permalink
Post by Madzik
A no właśnie, Kropka z dziką pasją hebluje miękkie drewno, tzn rogi
taboretu, raczkę od parasolki, rogi biurka.... Czy to może byc li i jedynie
tylko z przyjemności, mizia się przy tym po tych rogach jak dzika . Czy
mozliwe że kwestia zębów ( ma już prawie 14 miesięcy) ?? A moze zgoła co
innego ??
Mój typ też tak ma. ;-) Kupiłam poidło dla kota z miękkiego drewna w
kształcie kota. Następnego dnia ucho tego drewnianego kota było
nadszarpnięte. Po paru dniach ucho zniknęło. Po kolejnych paru zniknęło
również drugie. Teraz czekam, kiedy się zajmie ogonem... I nie pomagało
zaklejanie grubą taśmą klejącą. (zeżarł i taśmę :> ).
Ale innych drewnianych rzeczy nie rusza (w tym wszystkich mebli), ale może
to za twarde drewno.

Pozdrawiam,
Kasia
Ewa Pawelec
2006-06-22 21:14:43 UTC
Permalink
Post by Madzik
Post by Madzik
A no właśnie, Kropka z dziką pasją hebluje miękkie drewno, tzn rogi
taboretu, raczkę od parasolki, rogi biurka.... Czy to może byc li i
jedynie
Post by Madzik
tylko z przyjemności, mizia się przy tym po tych rogach jak dzika . Czy
mozliwe że kwestia zębów ( ma już prawie 14 miesięcy) ?? A moze zgoła co
innego ??
Mój typ też tak ma. ;-) Kupiłam poidło dla kota z miękkiego drewna w
kształcie kota. Następnego dnia ucho tego drewnianego kota było
nadszarpnięte. Po paru dniach ucho zniknęło. Po kolejnych paru zniknęło
również drugie. Teraz czekam, kiedy się zajmie ogonem... I nie pomagało
zaklejanie grubą taśmą klejącą. (zeżarł i taśmę :> ).
Ale innych drewnianych rzeczy nie rusza (w tym wszystkich mebli), ale może
to za twarde drewno.
Śp Fanszeta heblowała tylko pazurami, ale zdecydowanie wybierała
miękkie drewno (najchętniej sosnę). Domy miała dwa, w każdym z nich
ulubione miejsce z miękką sosną na pazury.

EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, ZSP IF UO
Power corrupts, but we all need electricity
@sica
2006-06-23 08:27:13 UTC
Permalink
Post by Katarzyna Grabowska
I nie pomagało
zaklejanie grubą taśmą klejącą. (zeżarł i taśmę :> ).
No coś Ty? Drewna kotu żałujesz? ;-) Z jego własnego poidła? :-))
--
pozdrawiam
Joanna
Loading...